Polityczne akcenty na gali Paszportów "Polityki". "Ministra kultury nie mogę powitać"

Bez ministra kultury, ale za to z politycznymi akcentami i apelami odbyła się 26. gala Paszportów "Polityki". Niektórzy z laureatów i prowadzących nawiązywali do sytuacji politycznej, a artystka Diana Lelonek apelowała o obronę dzików i udział w strajku dla klimatu.
Zobacz wideo

Joanna Kulig, Olga Chajdas, Dawid Podsiadło i Małgorzata Rejmer znaleźli się wśród laureatów Paszportów "Polityki". Tygodnik po raz 26. przyznał jedną z najbardziej prestiżowych polskich nagród w dziedzinie kultury i sztuki.

"Paszporty polityki" były pełne politycznych akcentów

Na gali nie zabrakło politycznych wątków, w tym na samym początku. Podczas powitania redaktor naczelny tygodnika Jerzy Baczyński powiedział, nie może przywitać ministra kultury Piotra Glińskiego, ponieważ nie pojawił się on na gali. Prowadzący galę zwracali też uwagę, że wśród nominowanych jest więcej kobiet (wcześniej krytykowano nagrodę za to, że częściej przyznawana jest mężczyznom). Tutaj pojawiło się nawiązanie do słów Beaty Szydło i stwierdzenie, że kobietom tegoroczne nominacje "po prostu się należały".  

Później politycznych akcentów było więcej. Marta Górnicka, laureatka w kategorii teatr, powiedziała: - Teatr, który jest politycznie zaangażowany, powinien być głośny i przemawiać głośno z naszych scen i ulic. Powinien być obecny na scenach, póki wciąż jest to jeszcze możliwe. Górnicka organizowała m.in. "Konstytucję na Chór Polaków", czyli czytanie ustawy zasadniczej wspólnie przez m.in. aktorów, kibiców Legii i artystów z zespołem Downa. 

Laureat Paszportu "Polityki" w kategorii muzyka poważna kompozytor Aleksander Nowak mówił z kolei o wsparciu dla magazynu o kulturze "Dwutygodnik", któremu grozi zamknięcie po wycofaniu finansowania przez Ministerstwo Kultury. 

Poza siedmioma paszportami na gali przyznano także wyróżnienie redakcji "Polityki" i ZAiKSu: Kreator kultury. Zdobyła je Krystyna Janda, za między innymi - jak napisano w uzasadnieniu - "trzymanie ręki na pulsie debaty publicznej i codzienne świadectwo, dawane na scenie, w kinie i w mediach, że trzeba i warto walczyć o wartości humanistyczne, bronić słabszych i chronić człowieczeństwo w każdych czasach, w których jest ono zagrożone".

Po odebraniu nagrody Janda mówi o "smutnym krajobrazie naszej codzienności, który na pewno wypięknieje w niedzielę, gdy będzie grała orkiestra Owsiaka". 

Ratowanie dzików i Strajk dla klimatu przed Sejmem

Paszport Polityki w kategorii sztuki wizualne zdobyła Diana Lelonek za "oryginalną w artystycznym wyrazie analizę zagrożeń, jakie niesie współczesna cywilizacja. Za sztukę mądrze zaangażowaną i ciekawie kwestionującą antropocentryczny punkt widzenia". Artystka, jak mówiła, zwraca uwagę na problemy współczesnego świata, w tym te związane ze zmianami klimatu, i stosunek człowieka i natury.

- W moich pracach chcę mówić, że są nam potrzebne poważne, systemowe zmiany. Żeby nie inwestować w paliwa kopalne, węgiel, ropę naftową - mówi. Zaprosiła na scenę koleżankę, która apelowała o ratowanie dzików, którym grozi masowe wybicie w związku z Afrykańskim Pomorem Świń. - W ciągu najbliższego miesiąca ma być zabite 220 tys. tych zwierząt - mówiła i apelowała, by podpisać petycję w obronie dzików.

Artystka zaprasza też na Strajk dla klimatu 15 stycznia przed Sejmem.

Z kolei laureatka w kategorii literatura i autorka reportażu o Albanii "Błoto słodsze niż miód" nawiązała do tamtejszej sytuacji politycznej. Stwierdziła, że po napisaniu książki o czasach reżimu komunistycznego Albania kojarzy się jej ze zniewoleniem, ale teraz protestują tam tysiące studentów, którzy chcą reformy edukacji. - Chciałabym, żebyśmy byli jak Albańczycy i nie bali się walczyć o lepsze jutro - dodała laureatka.

Książka dostępna jest w formie e-booka w Publio.pl >>

Więcej o: