Zakopane to jedno z tych miast, w których Polacy uwielbiają spędzać sylwestra. Nie inaczej było w tym roku - prawdziwy tłum przyciągnął m.in. "Sylwester Marzeń z Dwójką". Sylwester jednak już minął i czas wrócić do domu, co w dzisiejszych warunkach może okazać się nie lada wyzwaniem.
Ruch z Zakopanego w kierunku Krakowa jest olbrzymi, a warunki pogodowe nie sprzyjają bezpiecznej jeździe samochodem. Co więcej, dziś rano na Zakopiance zderzyły się cztery samochody, przez co droga ta była całkowicie zablokowana.
O godzinie 14:00 podróż z Zakopanego do Nowego Targu trwała trzy godziny, mimo że dystans między tymi miastami wynosi tylko 23 kilometry. Podróż do Krakowa trwa średnio pięć godzin.
Dużym problemem okazuje się też wyjazd z samego Zakopanego. Wszystkie główne ulice zimowej stolicy Polski zostały zakorkowane około południa, ponieważ większość gości, którzy spędzili sylwestra właśnie tam, zdecydowała się na powrót do domu dopiero we wtorek. Z powodu korków na Zakopiance i Zakopanem, problem z przejazdem mają także pojazdy uprzywilejowane, takie jak karetki, wozy straży pożarnej czy radiowozy.
Zakopianka 'stoi'. Olbrzymie korki z Zakopanego w kierunku Krakowa Fot. Google Maps