Sąd Rejonowy w Olsztynie wydał wyrok w procesie oskarżonego o gwałt byłego prezydenta Olsztyna, Czesława Jerzego Małkowskiego. Na razie nie jest znane uzasadnienie sądu.
68-letni Małkowski był prezydentem Olsztyna w latach 2001-2008. Mimo toczącego się śledztwa Małkowski dwukrotnie kandydował na prezydenta Olsztyna, ale za każdym razem przegrywał w II turze z obecnym prezydentem Piotrem Grzymowiczem.
Jak podaje RMF FM, Małkowski, który od początku procesu odpierał zarzuty, został uznany za niewinnego. Wyrok jest nieprawomocny.
Proces Małkowskiego toczył się od 2011 roku. W 2015 roku sąd w Ostródzie skazał nieprawomocnie Małkowskiego na 5 lat więzienia i zakazał przez 6 lat sprawowania kierowniczych stanowisk w jednostkach samorządu terytorialnego. Po apelacji Małkowskiego sprawa wróciła do sądu w Olsztynie.
Zdaniem sądu pierwszej instancji Małkowski miał dopuścić się gwałtu na urzędniczce, która była w ostatnich tygodniach ciąży, wykorzystując stanowisko i relację podwładna-przełożony. Także inne pracownice Małkowskiego zeznawały, że były przez niego wielokrotnie molestowane - mówiły m.in., że łapał je za piersi i pośladki oraz przyciskał do ścian swojego gabinetu.
Gdy urzędniczki z olsztyńskiego ratusza oskarżyły Małkowskiego o molestowanie i gwałt, "Fakty" TVN ujawniły nagranie z obscenicznej rozmowy telefonicznej, którą Małkowski miał prowadzić z jedną z pracownic.
- No chcę ... aż się uśliniłem (...) Bym Cię tak wziął i w tą p... tak, że by Ci d... skakała, jak ją postawię na dywanie - mówił w nagraniu męski głos.
Małkowski odpierał zarzuty i twierdził, że nie ma telefonu komórkowego, a głos na nagraniu - choć "podobny" - nie należy do niego. Prokuratura informowała z kolei, że wulgarne nagrania rozmów są jedynie poszlaką, a nie koronnym dowodem w sprawie.