"Z uwagi na wzmożony ruch na drogach, warto zaplanować sobie więcej czasu na dojazd do celu. (...) W dłuższą trasę powinno się wyjechać wypoczętym, najlepiej po 7-8 godzinnym śnie. Planując podróż pomyślmy o przerwach, które pozwolą nam pokonać zmęczenie i odpocząć od jednostajnej pozycji" - między innymi takie porady kierowali do kierowców przed świętami policjanci.
Jak wynika z najnowszych statystyk, mimo takich apeli nie udało się zapobiec tragediom.
W dniach 21-26 grudnia (od piątku do środy w 443 wypadkach na polskich drogach zginęło 36 osób, a 541 zostało rannych. Funkcjonariusze zatrzymali też 1275 pijanych kierowców.
24 grudnia (Wigilia) w wypadkach zginęło 6 osób, 74 zostało rannych, a nietrzeźwych kierowców było 119. Dzień później, 25 grudnia, zginęły 2 osoby, obrażenia odniosło 60, zatrzymano też 143 pijanych kierowców.
W drugi dzień świąt, 26 grudnia, na polskich drogach życie straciły 3 osoby, 45 zostało rannych. Zatrzymano wtedy 148 nietrzeźwych osób za kółkiem.
Podczas ubiegłorocznej świątecznej policyjnej akcji w dniach 22-26 grudnia zatrzymano 883 pijanych kierowców. W ciągu czterech dni zginęły 42 osoby, a 447 zostało rannych.