Do groźnego wypadku na torze kartingowym w Augustowie doszło w lipcu 2016 roku. 17-letnia Patrycja jechała gokartem, gdy jej długie włosy wkręciły się w silnik pojazdu. W wyniku wypadku doszło do zerwania z głowy płatu skóry wraz z włosami.
Konieczne było przeprowadzenie kilku operacji, jednak i tak została oszpecona i nosi perukę. Jak opisuje TVN24 nastolatka mogła jechać bez kasku, choć powinna mieć związane włosy. Pomimo to, prokuratura zarzuciła właścicielowi toru nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
63-letni mężczyzna bronił się m.in. tym, w regulaminie była informacja o tym, powinno się spiąć długie włosy. Przekonywał też, że szukał nawet gumki do włosów, jednak zanim to się udało, doszło do wypadku. Zaznaczał, że w ciągu 11 lat, gdy prowadził biznes, nigdy nic takiego nie miało miejsca.
Jednak sąd w Augustowie orzekł, że mężczyzna jest winny spowodowania nieumyślnego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i skazał go na dwa lata i trzy miesiące więzienia oraz zapłatę 100 tys. zł zadośćuczynienia - podaje TVN24. Zdaniem sądu jego wina jest "bezsporna" i to zaniedbanie właściciela przyczyniło się do wypadku. Chodziło m.in. o to, że sama konstrukcja gokartu stwarzała zagrożenie takiego wypadku. Mężczyzna nie przyznawał się do winy. Wyrok jest nieprawomocny. Pełnomocnik pokrzywdzonej chce także domagać się w procesie cywilnym odszkodowania za koszty rehabilitacji.
Postępowanie ws. innego wypadku gokartowego toczy się w Żywcu. Chodzi o zdarzenie z 2017 roku, kiedy w mechanizm pojazdu wkręcił się szalik 21-latki. Zgodnie z regulaminem nie powinna go mieć, jednak był on schowany pod kurtką. Wywiał go pęd powietrza i wkręcił się w oś pojazdu. Szalik zadziałał jak pętla, doszło do uszkodzenia kręgosłupa. Po wypadku 21-latka jest sparaliżowana i nie wiadomo, w jakim stopniu może odzyskać sprawność. Jak opisuje TVN24, jej znajomi twierdzą, że nie poinformowano ich na torze, iż nie wolno mieć na sobie szalika i nie pokazano regulaminu. Prokuratora postawiła w tej sprawie zarzuty trzem osobom, w tym pracownikowi odpowiedzialnemu za obsługę i bezpieczeństwo osób na torze.