Człowiek Rydzyka o Płażyńskim: Powinien się zastanowić, czy pisać donosy i udawać, że jest panem Pomorza

- Kacper Płażyński powinien się zastanowić, czy powinien pisać donosy, czy powinien udawać, że jest gwiazdą i panem Pomorza - mówił w programie WP.pl. Andrzej Jaworski. Związany z o. Tadeuszem Rydzykiem były poseł PiS ostro skrytykował kandydata partii w Gdańsku.
Zobacz wideo

Andrzej Jaworski po wyborach w 2015 roku ponownie został posłem PiS, jednak niecały rok później odszedł z Sejmu. Pracował w zarządzie PZU, PKOl, Krajowej Spółki Cukrowej, a w tym roku został szefem Polskiego Związku Curlingu. Jednak we wrześniu "popadł w niełaskę" i został zawieszony w prawach członka PiS

Jaworski, uznawany za "człowieka o. Tadeusza Rydzyka" w środowisku PiS, popadł w konflikt z partią. "Gazeta Wyborcza" pisała, że pomorskie kierownictwo partii "marginalizowało" byłego posła i jego współpracowników. Jaworski miał też być potencjalnym kandydatem PiS na prezydenta Gdańska. Tym został jednak Kacper Płażyński, co Jaworski krytykował. Teraz polityk zaatakował Płażyńskiego w rozmowie z WP.pl.

Jaworski mówił o swoim rozłamie z partią. - Dlaczego nie ma mnie w PiS-ie? W pewnym momencie trzeba wybierać. Albo jesteśmy za pewnymi wartościami i mówimy, że białe jest białe, a czarne jest czarne, albo godzimy się na pewne ustępstwa - ocenił.

"Płażyński powinien się zastanowić, czy powinien pisać donosy"

- To, co działo się w Gdańsku, wymagało stanowczego powiedzenia "nie". Nie można było się na to zgodzić - mówił w "Gabinecie Cieni' Adama Hofmana. Jaworskiemu nie podobało się, że na listach PiS znalazły się osoby, które "nie spełniały ważnych dla mnie standardów". - Jeżeli ktoś krytykuje Kościół, działa przeciwko nauce religii w szkole, przebiera się za księdza, parodiuje... Jedna z takich osób została radnym PiS - stwierdził. I dodał, że osoba, którą ma na myśli, to bliski współpracownik Płażyńskiego. 

Kacper Płażyński powinien się zastanowić, czy powinien pisać donosy, czy powinien skarżyć na ludzi, czy powinien chodzić z głową w chmurach i udawać, że jest gwiazdą i panem Pomorza 

- powiedział były poseł PiS.- Ale jest jeszcze młody, może dostanie trochę pokory - dodał.

- Kacpra Płażyńskiego wiele osób nigdy nie widziało na żywo, nigdy go nie spotkało - powiedział i dodał, że on nigdy nie rozmawiał z nim sam na sam. - Nie był na żadnej akcji, organizowanej przez prawą stronę sceny politycznej czy ruchy katolickie - mówił.

W kandydacie PiS Jaworskiemu zabrakło "podstawowych rzeczy". - Gdańsk to bardzo poważnych problem z gender w szkołach. Prezydent wprowadza za publiczne pieniądze różne dziwne podręczniki, a on ani razu się o tym nie wypowiedział - stwierdził. 

Więcej o: