- Zgodnie z uchwałą, która została przyjęta, Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpoczyna ogólnopolską akcję protestacyjną pracowników oświaty - powiedział prezes ZNP Sławomir Brodniarz.
Nauczyciele domagają się wzrostu wynagrodzeń o 1000 zł do stycznia 2019 roku. Sławomir Brodniarz podkreślił, że ZNP z sympatią odnosi się do zainicjowanego przez nauczycieli protestu i zachęca pracowników oświaty do troski o własne zdrowie.
Zaznaczył także, że kuratorzy oświaty i Ministerstwo Edukacji Narodowej rozpoczęły wysyłkę listów i apeli o przestrzeganie etyki zawodowej i nieprzystępowanie do protestu. Prezes ZNP ocenił, że jest to powtórka "nagonki na nauczycieli" z roku poprzedniego, dlatego największa fala protestów nie zostanie wcześniej zapowiedziana i będzie do samego końca utrzymywana w tajemnicy, aby nauczyciele nie byli narażeni na działania administracji oświatowej. ZNP chce rozmawiać z Ministerstwem Edukacji Narodowej, a swoje dalsze działania uzależnia od wyników tych rozmów. Prezes ZNP zaznaczył także, że pismo dolnośląskiego kuratora wskazuje na to, że zaczęły się pierwsze próby zastraszania nauczycieli.