Mariusz Sz. przez dwa lata więził swoją żonę w piwnicy w miejscowości Parszczyce (woj. pomorskie), znęcał się nad nią ze szczególnym okrucieństwem oraz wielokrotnie zgwałcił.
Czytaj więcej na ten temat: Więził żonę w piwnicy, gwałcił i sprzedawał za 20 zł. "Polski Fritzl" usłyszał wyrok
Znęcał się również nad swoimi dwoma małoletnimi córkami, a jedną z nich molestował seksualnie. Za te przestępstwa został skazany w czerwcu 2017 roku na 25 lat pozbawienia wolności przez Sąd Okręgowy w Gdańsku, wyrok podtrzymał później sąd apelacyjny. Pozbawiono go też praw publicznych na 10 lat.
Sz. ma rówbież 15-letni zakaz kontaktowania się i zbliżania do byłej żony i córki, którą wykorzystywał seksualnie. Takie zakazy, ale na krótszy okres, otrzymał też wobec reszty pokrzywdzonych - drugiej córki, drugiej partnerki i syna.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku dotarła jednak do nowych dowodów, z których wynika, że gdy Mariusz Sz. więził kobietę, za jego zgodą gwałcili ją jego dwaj bracia i kuzyn.
W okresie od stycznia 2009 roku do grudnia 2010 roku, kiedy kobieta była więziona, Andrzej Sz., Mirian Sz. oraz Tadeusz B. działając wspólnie i w porozumieniu wielokrotnie zgwałcili ją. Mariusz Sz. ułatwił im dokonanie tych czynów, przełamując opór kobiety poprzez założenie worka na głowę oraz związanie
- poinformowała gdańska prokuratura. Wszystkim trzem grozi nie mniej niż trzy lata więzienia (maksymalnie do 15 lat). Żaden z nich nie przyznał się do popełnienia zarzuconych im czynów.