Siostra bliźniaczka ks. Henryka Jankowskiego staje w obronie brata: Wszystko było ok

Media publikują kolejne relacje osób, które miały być ofiarami molestowania ze strony ks. Henryka Jankowskiego. Tymczasem siostra zmarłego w 2010 r. duchownego nie wierzy w prawdziwość tych oskarżeń.
Zobacz wideo

Pod adresem ks. Henryka Jankowskiego padają kolejne oskarżenia dotyczące molestowania seksualnego. Jedną z relacji opublikował "Super Express". Spotkanie z duchownym w rozmowie z dziennikiem wspomina 53-letni dziś Michał Wojciechowicz.

- Miałem wtedy 17 lat. (...) Zostałem sam na plebanii z ks. Jankowskim. Nagle zaczął gładzić mnie po twarzy i dotykać. Przycisnął mnie do siebie z całych sił. Pod sutanną czułem jego penisa. To był koszmar. Byłem paraliżowany strachem. Przez dwie minuty byłem molestowany - mówi mężczyzna. Nazywa ks. Jankowskiego "seksualnym drapieżcą".

Z kolei siostra bliźniaczka ks. Henryka Jankowskiego mówi "Super Expressowi", że nie wierzy w relacje ofiar. - Razem się wychowywaliśmy, w domu wszystko było ok. Bardzo mnie zaskoczyły te informacje. Nie dopuszczam, że do czegoś takiego dochodziło, wykluczam to - twierdzi kobieta.

Oskarżenia wobec ks. Henryka Jankowskiego

6 grudnia w "Dużym Formacie" ukazał się tekst Bożeny Aksamit, z którego wynika, że ks. Henryk Jankowski miał wykorzystywać seksualnie dzieci i młodzież. - Dopadł mnie, gdy szarpałam się z klamką. Dotykał piersi, powiedział, że pokaże mi, co to znaczy od tyłu. Wkładał ręce w majtki i próbował je zdjąć - relacjonowała wydarzenia sprzed lat jedna z bohaterek reportażu.

Również m.in. "Fakty" TVN dotarły do kobiety, która twierdzi, że była molestowana przez duchownego. - Każde z dzieci podchodziło i ksiądz Jankowski niektórych sadzał sobie na kolano, głaskał. (...) Pamiętam tylko, że mi wtedy włożył rękę, bo miałam taką krótką sukieneczkę. Włożył mi wtedy rękę pod tę sukieneczkę i ściskał, dotykał moje pośladki - wspominała.

Ks. Henryk Jankowski zmarł w 2010 r. W latach 1970-2004 był proboszczem parafii św. Brygidy w Gdańsku, znany był przede wszystkim jako kapelan "Solidarności".

Więcej o: