Ponad stu polskich i niemieckich funkcjonariuszy brało udział w skoordynowanej akcji, która doprowadziła do zatrzymania przestępców z Dolnego Śląska. W ręce policji trafiło trzech mężczyzn, którzy zajmowali się kradzieżami luksusowych samochodów, m.in. marki Mercedes, Range Rover czy Porsche. Wszyscy trzej usłyszeli 33 prokuratorskie zarzuty, dwóch z nich trafiło tymczasowo do aresztu.
Kradzione auta były rozbierane na części, a potem transportowane m.in. do Libanu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Przestępcy ukradli na terenie Polski i innych krajów Unii Europejskiej 120 aut o łącznej wartości niemal 30 mln zł.
Na terenie jednej z posesji na Dolnym Śląsku policjanci znaleźli części 44 skradzionych aut, a także nawigacje, kluczyki i urządzenia służące do kradzieży samochodów.
Wcześniej niemieccy policjanci (...) w porcie w Bremerhaven przejęli dwa kontenery, w których znajdowały się części samochodowe i częściowo pocięte pojazdy. (...) Jednocześnie zatrzymali trzy osoby: niemiecko-libańskie rodzeństwo w wieku 34 i 36 lat oraz 46-letnią obywatelkę Słowacji
- czytamy w komunikacie policji.
Śledztwo prowadzą prokuratury we Wrocławiu i Karlsruhe. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.