Pobity mężczyzna, który zmarł w dniu dzisiejszym w szpitalu, miał 59 lat. Został pobity wczoraj, do szpitala trafił w ciężkim stanie. Napastnikiem był 31-letni mieszkaniec Sopotu.
Obaj mężczyźni jechali pociągiem, który kierował się z Gdańska do Gdyni. Policja nie informuje o przebiegu zdarzenia i weryfikuje zeznania świadków. Czytelnicy portalu trojmiasto.pl informowali jednak o tym, że czasie podróży, na wysokości stacji Gdynia Główna, mężczyźni zaczęli się kłócić. Zdaniem jednego ze świadków, napastnik miał poddusić swoją ofiarę, a gdy 59-letni mężczyzna stracił przytomność, 31-letni mieszkaniec Sopotu zaczął uderzać jego głową w podłogę wagonu.
Napastnik został zatrzymany przez policjantów. W środę zostanie przesłuchany w obecności prokuratora i zostaną mu przedstawione zarzuty. Jeżeli jego czyn zostanie zakwalifikowany jako pobicie ze skutkiem śmiertelnym, będzie mu grozić kara dziesięciu lat pozbawienia wolności. Jeżeli prokuratura uzna, że było to usiłowanie zabójstwa, mężczyzna może otrzymać karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Policja prosi o pomoc w wyjaśnieniu sprawy. Wszystkich świadków zdarzenia wzywa do przekazania istotnych informacji na najbliższym komisariacie policji.