Wielki sukces Poznania. Dzięki miejskiemu programowi in vitro w ciążę zaszły 153 kobiety

Miejski program in vitro w Poznaniu przynosi świetne efekty. W ciągu 15 miesięcy jego działania 152 mieszkanek Poznania zaszło w ciążę. Urodziło się już 71 dzieci, w tym 9 par bliźniąt.

Poznański program in vitro rozpoczął się w sierpniu 2017 roku. Program realizowany jest przez trzy poznańskie placówki medyczne: Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, InviMed Europejskie Centrum Macierzyństwa Poznań oraz IVITA. Program in vitro w Poznaniu przyniósł wielu parom długo wyczekiwanego potomka - dzięki niemu urodziło się już 71 dzieci, a 153 poznanianki zaszły w ciąże.

Poznański program in vitro. Już 153 kobiety zaszły w ciążę

Z oficjalnej strony internetowej miasta Poznania dowiadujemy się, jakie kryteria należy spełnić, aby wziąć udział w miejskim programie leczenia niepłodności metodą pozaustrojowego zapłodnienia.

Zainteresowani programem mogą przystąpić do niego poprzez wypełnienie wniosku i złożenie go w wybranej placówce realizującej zadanie. Istotnymi kryteriami przystąpienia do projektu są: udokumentowane, bezskuteczne leczenie niepłodności, wiek kobiety w granicach 20 - 43 lata oraz zamieszkanie na terenie Poznania

- czytamy w opisie programu.

Pary, które zakwalifikują się do programu, mogą liczyć na 5 tys. zł wsparcia, którego miasto Poznań udziela maksymalnie trzykrotnie (do trzech zabiegów). Mogą też starać się o trzykrotne dofinansowanie w wysokości 2 tys. zł do procedury adopcji zarodka. Jak informuje magistrat miasta, program będzie działał do 2020 roku, a na jego realizację przeznaczono rokrocznie 1,8 mln zł.

Państwowy program diagnostyki niepłodności. Jaka jest jego skuteczność?

Przypomnijmy, że w Polsce realizowany jest także rządowy program ochrony zdrowia prokreacyjnego, który wprowadzony został przez partię Prawo i Sprawiedliwość. O jego skuteczność kilka miesięcy temu pytał były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, zarzucając obozowi rządowemu, że zlikwidował skuteczny program in vitro, dzięki któremu urodziło się ponad 8 tys. dzieci, aby na jego miejscu stworzyć nieskuteczny program, z którego do tej pory skorzystało zaledwie 100 par. Do pytania byłego ministra odniosło się Ministerstwo Zdrowia, które poinformowało, że według danych z I kwartału do programu kompleksowej diagnostyki niepłodności przystąpiło 600 par.

Na początku listopada informowaliśmy także o tym, że do Sejmu wróciła rozmowa o in vitro, którą wywołał nowy wniosek, wniesiony do parlamentu przez grupę posłów z klubów: Kukiz'15, PSL-UED, Wolni i Solidarni, PiS i niezależnych. Treść tego dokumentu nie jest jeszcze znana, jednak wiadomo, że twórcy ustawy o in vitro chcą, aby ta metoda dostępna była tylko dla małżeństw.

Więcej o: