Rzecznik ministra-koordynatora ds. służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował, że przed 11 listopada sporo pracy miała przede wszystkim Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
ABW we współpracy z policją i Strażą Graniczną zatrzymała prawie stu Polaków, powiązanych ze środowiskiem skrajnych nacjonalistów, czy wręcz neofaszystowskim.
Żaryn powiedział, że osoby te umawiały się w internecie, żeby przyjechać do Warszawy i zakłócić uroczystości Święta Niepodległości. Dalsze działania wobec zatrzymanych będą zależały od przeprowadzonych w miejscach ich zamieszkania przeszukań. W niektórych mieszkaniach znaleziono materiały propagujące ustrój totalitarny.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przekazała również straży granicznej listę prawie czterystu cudzoziemców powiązanych z różnymi środowiskami ekstremistycznymi między innymi w Szwecji, Federacji Rosyjskiej i Ukrainie. "Większość nie została wpuszczona do Polski" - przekazał Żaryn.
Według ABW te osoby mogły dopuścić się zakłócenia uroczystości państwowych w Polsce. Działania służb doprowadziły ponadto do zablokowania konferencji i koncertów, które planowały zorganizować w Warszawie środowiska ekstremistyczne, nacjonalistyczne i rasistowskie, i które to wydarzenia miały gromadzić również osoby spoza Polski.
Warto dodać, że mimo tego na Marszu Niepodległości w niedzielę można było zobaczyć np. członków neofaszystowskiej grupy Forza Nuova z Włoch (Nowa Siła).