Brutalnie pobił i ugodził nożem w głowę swoją byłą dziewczynę. Policja: Sceny jak z filmu grozy

Po dwóch tygodniach poszukiwań, policjanci z Rudy Śląskiej zatrzymali groźnego przestępcę, który w brutalny sposób pobił i dwukrotnie ugodził nożem swoją byłą dziewczynę. Decyzją rudzkiego sądu sprawca został tymczasowo aresztowany.

34-latek z Bytomia odpowie za uszkodzenie ciała kobiety i mężczyzny, który próbował ją obronić. 

- Do scen jak z filmu grozy doszło ponad dwa tygodnie temu, na klatce schodowej jednego z bloków w rudzkiej dzielnicy Wirek - relacjonują policjanci. - Młoda kobieta wyszła z mieszkania swojej koleżanki i została zaatakowana przez byłego partnera. Sprawca w brutalny sposób pobił 24-latkę, a następnie przytrzymał i nożem dwukrotnie dźgnął ją w głowę.

Na krzyki w pobliżu bloku zareagował jeden z jego mieszkańców, który wyszedł z mieszkania chcąc powstrzymać napastnika. Niestety, sprawca pobił interweniującego mężczyznę, powodując u niego złamanie kości twarzoczaszki.

Funkcjonariusze z Rudy Śląskiej rozpoczęli poszukiwania bytomianina, który nie miał  stałego miejsca zamieszkania. Kryminalnym udało się to po dwóch tygodniach - zorganizowano zasadzkę, gdy sprawca przemieszczał się wynajętą taksówką.

- Błyskawiczna akcja zatrzymania samochodu zaskoczyła przestępcę. Jeszcze wczoraj (czwartek 8.11 - red.) śledczy wykonali z nim czynności procesowe i doprowadzili go do prokuratury. Tam usłyszał zarzuty związane ze spowodowaniem uszczerbku na zdrowiu, atakiem na interweniującego mężczyznę i groźbami karalnymi, za co grozi mu nawet 10-letni pobyt w więzieniu, z którego niedawno wyszedł - podsumowano. 

Więcej o: