Według dyspozytora Wyższego Urzędu Górniczego, spośród pracowników wycofanych na powierzchnię obrażeń doznali dwaj górnicy. Obaj są przytomni. Na razie nie wiadomo czy podczas wstrząsu doszło do szkód w wyrobiskach.
Piotr Bojarski z Polskiej Grupy Górniczej w rozmowie z TVN24 potwierdził, że podczas wstrząsu zginął jeden z górników, który pracował dla firmy zewnętrznej zajmującej się wierceniem otworów odmetanowania, obsługą rurociągów.
W rejonie wypadku nie było prowadzone wydobycie. Prawdopodobna przyczyna to wytężenie górotworu.