Doradczyni prezydenta chwali decyzję Gronkiewicz-Waltz. "Szaleństwa należało zakazać"

Decyzję prezydent Warszawy o zakazaniu Marszu Niepodległości chwalili niemal wyłącznie politycy PO. Jednak za słyszą uważa ją też Zofia Romaszewska, doradczyni Andrzeja Dudy. Mówiła o tym w radiu RMF FM.

Hanna Gronkiewicz-Waltz była ostro krytykowana za swoją decyzję o zakazie marszu nacjonalistów 11 listopada. Krytykowały nie tylko środowiska związane z Marszem Niepodległości, ale też dziennikarze czy osoby deklarujące się jako przeciwnicy narodowców. Zakaz uchylił sąd.

Decyzję prezydent Warszawy pochwaliła jednak Zofia Romaszewska, działaczka opozycji demokratycznej w PRL i doradczyni prezydenta Andrzeja Dudy. W rozmowie z RMF FM oceniła, że to "słuszna" decyzja.

- Uważam, że robienie awantur w środku Warszawy w stulecie odzyskania niepodległości jest po prostu szaleństwem, którego należało zakazać 

- powiedziała. Dodała, że "nic przeciwko marszom by nie miała", gdyby nie to, że "wiadomo, że będzie awantura". 

"Prezydent nikt nikomu niczego nie ukradł"

Doradczyni prezydenta stwierdziła, że środowiska związane z Marszem Niepodległości "będą miały okazję zamanifestować tyle, że są Polakami. I że bardzo razem kochamy ten sam kraj". 

Romaszewska mówiła, że nacjonaliści mogą iść w państwowym marszu jak wszyscy, ale bez swoich chorągwi i znaków. Odrzucała zarzuty, że państwo "kradnie im" marsz. - Prezydent nikt nikomu niczego nie ukradł, tylko po prostu wszyscy powinniśmy pójść razem i koniec - stwierdziła. 

Więcej o: