Policja podsumowała tegoroczną akcję "Znicz". W czasie jej trwania - od środy do niedzieli - zginęło 50 osób, a 502 zostały ranne. Doszło w sumie do 408 wypadków drogowych - poinformował IAR podinspektor Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Jak dodał Kobryś, wypadków było o 70 mniej niż podczas zeszłorocznej akcji. Mniej było też rannych (o 49 osób). Ale w wypadkach zginęło o 7 osób więcej niż w analogicznym okresie w 2017 r.
Funkcjonariusze podczas akcji "Znicz" zatrzymali też 1299 pijanych kierowców, czyli o 59 więcej niż w zeszłym roku.
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że ubiegłym roku w od 31 października do 5 listopada (czyli do końca weekendu) doszło do 478 wypadków, w których zginęły 43 osoby, a 551 zostało rannych. Funkcjonariusze zatrzymali wtedy 1240 nietrzeźwych kierowców.
Od środy do niedzieli (31 października - 4 listopada) trwała akcja "Znicz". Policjanci prowadzili wzmożone kontrole na trasach wylotowych z miast i w rejonie cmentarzy - tam pomagali w kierowaniu ruchem. Drogówka prowadziła też wzmożone kontrole trzeźwości kierowców.