Druga tura wyborów samorządowych 2018 odbędzie się w niedzielę 4 listopada. Mimo że swoich przedstawicieli wybiorą mieszkańcy średnio co czwartej gminy, cisza wyborcza będzie obowiązywać w całym kraju. W tym czasie nie można prowadzić agitacji wyborczej, nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, rozpowszechniać materiałów wyborczych.
Rzecznik Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Dąbrówka powiedział, że złamanie ciszy wyborczej to wykroczenie, za które grożą kary grzywny. W czasie ciszy wyborczej nie można rozpowszechniać ani publikować wyników sondaży wyborczych, gdyż stanowi to przestępstwo zagrożone sankcją od 500 tysięcy do nawet miliona złotych.
Druga tura odbędzie się 649 gminach i miastach, w których w pierwszym głosowaniu nie wybrano wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast. Tym razem, jak mówił Wojciech Dąbrówka, dostaniemy tylko jedną kartę do głosowania. - Na karcie do głosowania zasadniczo spotkamy się z dwoma nazwiskami, będą to nazwiska tych kandydatów, którzy w pierwszej turze uzyskali największe poparcie, ale w żadnym przypadku nie było to poparcie na poziomie większym niż 50 procent. Może zdarzyć się sytuacja, kiedy na karcie do głosowania będzie tylko jedno nazwisko. Będzie tak, gdy drugi kandydat wycofa swoją kandydaturę, umrze, bądź utraci prawo wybieralności - powiedział rzecznik PKW.
O fotel prezydenta będą walczyć m.in. kandydaci w pięciu miastach wojewódzkich: Gdańsku, Krakowie, Kielcach, Olsztynie i Szczecinie. Cztery lata temu drugą turę wyborów przeprowadzono w 11 miastach wojewódzkich. Lokale wyborcze będą czynne od godziny 7 do 21.