PKW wciąż liczy głosy, jednak znamy już wyniki wyborów samorządowych w większości gmin, oraz dane o frekwencji. Potwierdzają się informacje, że była ona rekordowa jeśli chodzi o wybory samorządowe po 1989 roku. Zagłosowało 54,8 proc. uprawnionych - podaje Państwowa Komisja Wyborcza. Największa część uprawnionych poszła głosować na Mazowszu - 61 proc., a najmniej - 48 proc. - w woj. opolskim.
Bardzo duża była w Warszawie - 66.9 proc. Oznacza to, że zagłosowało 884 tys. osób. W wyborach samorządowych w 2014 roku frekwencja wyniosła 47 proc. Teraz zagłosowało 250 tys. osób więcej. Frekwencja jest prawdopodobnie najwyższa w wyborach samorządowych po 1989 roku.
W Warszawie największy odsetek głosował na Wilanowie - tam frekwencja wyniosła 75,6 proc. Najniższa była na Pradze Północ - 59 proc. Największa, 90-procentowa frekwencja była w komisji w Centrum Medycznym "Żelazna", gdzie zagłosowało 30 z 33 uprawnionych osób. Ze stałych komisji ogromną frekwencją może pochwalić się obwód nr 139 na Mokotowie, gdzie głosowało 83 proc. z 1569 uprawnionych. Na drugim końcu listy jest obwód nr 394 na Pradze Północ, gdzie frekwencja wyniosła 37 proc.
Frekwencja w Warszawie była rekordowa, jednak nie najwyższa w Polsce. W kilku gminach przekroczyła ona nawet 70 procent.
W niektórych gminach frekwencja była znacznie poniżej tej ogólnokrajowej - nawet w okolicach 30 proc. Często dotyczyło to miejsc, gdzie mieszkańcy mieli ograniczony wybór - stratował tylko jeden kandydat i można było głosować za lub przeciwko niemu.