Paweł M., ps. "Misiek" opublikował wstrząsające zdjęcie. Wydał wyrok na Damiana Dukata?

Paweł M., ps. "Misiek" opublikował zdjęcie, które szybko obiegło Internet. Trzyma kartkę z napisem "Dukat konfident". Czy oznacza to wyrok dla członka zarządu TS "Wisła" Damiana Dukata?

Paweł M., pseudonim "Misiek", wyszedł z włoskiego aresztu i niedługo później udostępnił na Instagramie zdjęcie z dosadnym komunikatem. Na fotografii widać "Miśka", który trzyma w rękach kartkę z napisem "Dukat konfident". Obok niego stoi jego córka. Na kartce, którą trzyma w rękach widnieje napis: "Wolność dla WSH znam i się nie wstydzę". Możliwe, że za pomocą tego zdjęcia Paweł M. chciał wpłynąć na decyzje personalne w Wiśle Kraków.

"Misiek" publikuje wstrząsające zdjęcie

Paweł M. został zatrzymany przez włoską policję na podstawie wydanego przez polskie sądy europejskiego nakazu aresztowania. "Misiek" jest podejrzany m.in. o stworzenie zorganizowanej grupy przestępczej, rozboje oraz wprowadzanie do obrotu różnego rodzaju środków odurzających. Sąd we Włoszech zadecydował o ekstradycji Pawła M. do Polski, co nasza prokuratura uznała za decyzję niezrozumiałą, ponieważ ekstradycja może ułatwić Pawłowi M. ucieczkę.

Paweł M. ps. Misiek z córkąPaweł M. ps. Misiek z córką Instagram

Fotografia, która została udostępniona na zamkniętym profilu na Instagramie szybko wyciekła i okrążyła kibicowską część internetu. Kartka, którą trzyma "Misiek" jest sygnałem wysłanym do Damiana Dukata, który jest członkiem Towarzystwa Sportowego "Wisła". Skrót WSH, widoczny na kartce, którą na zdjęciu trzyma córka Pawła M., jest skrótem od nazwy wiślackiej bojówki Sharks.

Damian Dukat, którego Paweł M. nazwał konfidentem, przez długi czas uznawany był za człowieka "Miśka". Dukat zasiadał w zarządzie Wisły Kraków, był prezesem Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków i kierownikiem siłowni należącej do Pawła M.  Damian Dukat został jednym z bohaterów materiału pt. "Piłka nożna i gangsterzy", który wyemitowała stacja TVN24. "Superwizjer" przedstawił zdjęcia i filmy, które wiążą Dukata z grupą Sharks.

"Dukat konfident". Czy Paweł M. wydał wyrok na członka zarządu TS "Wisła"?

Kilka dni temu Damian Dukat udzielił wywiadu dla portalu sport.pl. Powiedział w nim, że Wisłą Kraków nie sterują bandyci. Przyznał także, że zna osoby związane z grupą kibolską Sharks m.in. dlatego, że prowadził siłownię. Tłumaczył także, że bywał czasem na tych samych imprezach, co ludzie z grupy Sharks, ponieważ ciężko było mu odmówić, gdy ktoś go zapraszał. 

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", wywiad z Dukatem został przyjęty przez pseudokibiców Wisły w bardzo negatywny sposób, z kolei nazywanie Dukata konfidentem może zostać odebrane jako wyrok na niego. 

– Nazwanie kogoś „konfidentem„ to najcięższe oskarżenie, jakie można sformułować w gangsterskim języku. To, co zrobił Paweł M., wygląda jak wyrok na Dukata. Dla konfidentów nie ma przecież litości – "Gazeta Wyborcza" cytuje jednego z pracowników klubu Wisła Kraków.

Nieoficjalnie mówi się także o tym, że sponsorzy chcą, by usunąć Damiana Dukata z zarządu TS "Wisła". Zarząd obradował we wtorek 16 października, jednak nie znamy dokładnych ustaleń. – Gdyby zarząd usunął Dukata, w świat popłynąłby kolejny sygnał, że „Misiek” mebluje klub - powiedział "Wyborczej" związany ze środowiskiem piłkarskim informator.

Więcej o: