We wtorek w południe zaczął się protest służb mundurowych w Warszawie. Policjanci zgromadzili się tłumnie na placu Zamkowym. Demonstrację relacjonuje TVN24, tymczasem druga główna telewizja informacyjna w Polsce - TVP Info - pokazuje pogrzeb admirała Józefa Unruga i jego żony.
Policjanci domagają się m.in. podwyżki pensji i odmrożenia waloryzacji. Manifestacja z placu Zamkowego uda się pod Pałac Prezydencki, Kancelarię Prezesa Rady Ministrów i na plac Na Rozdrożu.
Józef Unrug był dowódcą floty II RP. Dowodził obroną Wybrzeża w 1939 r. Choć miał niemieckie korzenie i znał język, po kapitulacji Półwyspu Helskiego odmówił porozumiewania się po niemiecku. Mówił, że zapomniał go 1 września. Do końca wojny był jeńcem Niemców w kilku obozach. Nigdy nie wrócił do kraju, zmarł w 1973 r. we Francji.
Unrug chciał, by jego szczątki wróciły do ojczyzny dopiero, kiedy jego towarzysze broni zamordowani przez komunistów zostaną pochowani w godnym miejscu. Stało się tak m.in. dzięki pracom poszukiwawczym IPN na warszawskich Powązkach (na tzw. Łączce).
Józef Unrug i jego małżonka Zofia spoczną w Kwaterze Pamięci na Cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni.