Zaginiony mężczyzna był poszukiwany od zeszłego tygodnia, kiedy z dwoma koleżankami poszedł się kąpać w Bałtyku. Wtedy jedna z nich utonęła, drugą udało się uratować.
Uratowana 18-latka w trakcie przesłuchania powiedziała, że przed przyjściem na plażę cała trójka piła alkohol w knajpce w Łebie. Około północy poszli na plażę, żeby się wykąpać. Wszyscy weszli do morza w miejscu objętym całkowitym zakazem kąpieli w pobliżu falochronu.
- To na 99 proc. szukany przez nas 21-letni mieszkaniec województwa śląskiego - przyznała Radiu Gdańsk Magdalena Zielkie z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.