Kupił słodycze, a później nagrał, jak z czekolady wypełza robak. Szybka reakcja Biedronki

Pan Arkadiusz kupił popularne cukierki. Opisuje, że znalazł w nich robaki. Właściciel sieci Biedronka zareagował szybko. Jak informuje, że wycofał partię słodyczy i wspólnie z producentem weryfikuje informacje.

Pan Arkadiusz zakupu popularnych Michaszków dokonał w Biedronce w Wejherowie, niedługo po tym opisał na Facebooku, co zobaczył po odwinięciu folii.

Wejherowo. Znalazł robaki w cukierkach

"To nie żart, to słodycze (Michaszki na wagę) zakupione osobiście w jednej z dużych sieciówek w Wejherowie przy ul. Sikorskiego dn. 08.09.2018. Cukierek oryginalnie zamknięty, folia cala, sprawa zgłoszona oficjalnie do Jeronimo Martins Polska w Warszawie oraz sanepid w Wejherowie. To nie był jeden cukierek, na 20 szt w 3 znajdowały się robale" - czytamy we wpisie, a następnie zaapelował: "Uważajcie, co jecie, przynajmniej, jakie Michaszki jecie".

Właściciel Biedronki Jeronimo Martins reaguje

Do opisu dołączył zdjęcie oraz nagranie. Na filmie rzeczywiście widzimy białą, wijącą się larwę. Mężczyzna informuje, że zgłosił sprawę do Jeronimo Martins oraz sanepidu w Wejherowie. Co na to sklep?

Sygnały dotyczące funkcjonowania naszych sklepów są dla nas bardzo ważne. Informujemy, że Biuro Obsługi Klienta naszej sieci otrzymało już zgłoszenie we wskazanej sprawie bezpośrednio od klienta. Aktualnie weryfikujemy wraz z producentem cukierków możliwości zaistnienia tej sytuacji i jej ewentualnych powodów

- mówi w rozmowie z portalem mamadu.pl Maria Szymankiewicz, specjalista ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska S.A. 

Szymankiewicz poinformowała też, że personel Biedronki usunął całą partię Michaszków z sali sprzedaży i dodaje:

Opisana przez klienta sytuacja nie powinna mieć miejsca i jeśli znajdzie potwierdzenie w faktach, podejmiemy wszelkie działania niezbędne do jej wyjaśnienia i wyeliminowania w przyszłości.

Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ

Więcej o: