O sutej nagrodzie dla Wiesława Łyszczka pisze "Fakt". Łyszczek głównym inspektorem pracy został w październiku 2017 r. Zastąpił na tym stanowisku zmarłego Romana Giedrojcia. Jak wynika z odpowiedzi na interpelację poselską Katarzyny Mrzygłockiej z PO, obecny szef Państwowej Inspekcji Pracy za dwa miesiące otrzymał aż 20,8 tys. zł.
Łyszczek się broni, twierdząc, że to nie on przyznał sobie nagrodę. - Przyznało mi ją kolegium - cytuje go "Fakt". Kto wchodzi w skład kolegium? Szef PIP Wiesław Łyszczek, trzech jego zastępców, dyrektor gabinetu i główny księgowy.
Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ