W ostatni piątek Animal Patrol Straży Miejskiej z Łodzi otrzymał zgłoszenie dotyczące psa, który błąkał się bez opieki po ulicy na osiedlu Chojny.
Funkcjonariusze, którzy na co dzień zajmują się interwencjami dotyczącymi m.in. znęcania się nad zwierzętami, nie ukrywali, że byli wstrząśnięci stanem w jakim zastali zwierzę. "Dawno nie widzieliśmy aż tak zaniedbanego psa! Na miejscu trudno nawet było stwierdzić czy to pies czy suka. Zwierzę ledwo szło, skorupa z sierści, mnóstwo dredów i kołtunów" - napisali na swoim profilu facebookowym.
Zwierzę zostało przewiezione do Schroniska dla Zwierząt w Łodzi, przy ul.Marmurowej 4, gdzie trafiło pod opiekę lekarzy.
Przy okazji interwencji strażnicy zaapelowali do mieszkańców o pomoc w ustaleniu właściciela czworonoga. I jak zwykle ludzie nie zawiedli. Animal Patrol Straży Miejskiej podał, że już wiadomo, kto nim jest.
Było to możliwe dzięki informacjom przekazanym od mieszkanki Łodzi, która wskazała właściciela i miejsce jego zamieszkania. Podczas interwencji, ale już z policją, na miejscu udało się uratować również drugiego psa.
"Trzymamy kciuki, żeby właściciel odpowiedział za swoje czyny i żeby spotkała go zasłużona kara" - napisali łódzcy strażnicy miejscy.
Na szczęście po pobycie u weterynarza udało się pomóc zaniedbanemu zwierzęciu. Ogolony i odrobaczony pies czeka w schronisku na nowego, ale przede wszystkim odpowiedzialnego właściciela.
Przypominamy, że zaniedbanie zwierzęcia jest także formą znęcania się nad nim. Za zabijanie, uśmiercanie lub znęcanie się nad zwierzętami grożą 3 lata więzienia, za te czyny dokonane ze szczególnym okrucieństwem - nawet 5 lat więzienia.
