Kamieniarz dostał zamówienie na nagrobek, ale brakowało mu materiału. Zdewastował inny grób

Kiedy ze świeżego grobu zniknęła granitowa płyta, rodzina zmarłego zgłosiła sprawę na policję. Szybko wyszło na jaw, że materiał posłużył do budowy innego nagrobka.

Kilka miesięcy po pogrzebie rodzina odwiedzająca grób zmarłego mężczyzny przeżyła kolejne trudne chwile. Po nowej płycie nagrobnej nie było śladu. Bliscy zawiadomili policję w Sulęcinie.

Policjanci dotarli do 33-latka, który prowadził zakład kamieniarski. Okazało się, że niedawno dostał zamówienie na nagrobek. Funkcjonariusze wyśledzili, że w poszukiwaniu materiału do budowy miejsca spoczynku 33-latek udał się ze swoim pracownikiem na obchód po cmentarzach w powiecie sulęcińskim.

Policjanci ustalili, że mężczyźni zdemontował świeży grób na jednym z cmentarzy, bo materiał idealnie odpowiadał wymaganiom klienta. Zdemontowana płyta szybko znalazła się na nowym grobie.

Obaj mężczyźni zostali już zatrzymani, przyznali się do stawianych zarzutów. Grozi im więzienie. Tymczasem kradziona płyta trafiła na dawne miejsce. 

Więcej o: