Jak informuje Superstacja, oprócz filmów pedofilskich i zoofilskich, alumn miał na komputerze również zdjęcia. Diecezja tarnowska w oświadczeniu napisała, że diakon jest zawieszony. Jeśli zarzuty się potwierdzą, może zostać wydalony ze stanu duchownego. Grzegorz N. został zatrzymany na krótko przed przyjęciem święceń kapłańskich.
Niedoszłego księdza zatrzymano w maju. Mężczyzna przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia i trafił do aresztu - te informacje podaje z kolei Polsat News. Po trzech miesiącach złożył zażalenie na areszt i chciał wyjść na wolność, jednak Sąd Rejonowy w Tarnowie na wniosek prokuratury przedłużył areszt. Istniało bowiem podejrzenie, że N. ucieknie z kraju, lub będzie próbował się ukrywać.
Grzegorz N. nie tylko posiadał, ale również za pośrednictwem komunikatora internetowego, rozsyłał filmy pornograficzne kolejnym osobom. Za popełnione czyny grozi mu nawet do 12 lat więzienia.
Przypomnijmy - ksiądz Roman B., który przez wiele miesięcy więził i gwałcił 13-letnią wówczas Kasię. Skazano go jedynie na 8 lat więzienia. Po odsiedzeniu wyroku trafił do Puszczykowa, gdzie odmawiał msze i korespondował z dziećmi. B. - choć jego przestępstwa były wyjątkowo brutalne - nie znalazł się w rejestrze pedofilów. Można podejrzewać, że wykorzystał furtkę stworzoną przez ustawodawcę i w pierwszych dwóch miesiącach od wejścia ustawy w życie złożył wniosek o to, by nie pojawiać się w rejestrze.