Zbigniew Ziobro przejmuje sprawę Iwony Wieczorek. Śledczy badają materiał dowodowy

Śledztwo w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek pozostaje umorzone, jednak niewykluczone, że będzie wszczęte ponownie. Prokuratura Krajowa zabrała się za badanie materiału dowodowego pod kątem jego kompletności.

Podległa Zbigniewowi Ziobrze Prokuratura Krajowa nie ogłaszała, że zajęła się sprawą zaginięcia Iwony Wieczorek - dziennikarz Janusz Szostak dowiedział się o tym przez przypadek - podaje Onet.pl. W rozmowie z portalem powiedział, że gdy badał część akt w gdańskiej prokuraturze, dowiedział się, że są one niekompletne. Okazało się, że niektóre tomy trafiły do Prokuratury Krajowej. 

Prokuratura Krajowa zajmie się sprawą Iwony Wieczorek

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik potwierdziła, że prokuratura zajmuje się sprawą. - Uznano, że sprawa winna zostać zbadana w Prokuraturze Krajowej pod kątem kompletności materiału dowodowego - powiedziała w rozmowie z Onetem. Zaznaczyła, że niewyjaśniona sprawa zaginięcia kobiety w 2010 roku często pojawia się w mediach.

Śledczy w Warszawie będą badać akta i sprawdzać, czy nie popełniono błędów. Ma to potrwać najpóźniej do października. Śledztwo może zostać wszczęte ponownie - ale tylko, jeśli pojawią się nowe okoliczności. 

Iwona Wieczorek - tajemnicze zniknięcie

19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku w Gdańsku, gdy wracała z imprezy w jednym z sopockich klubów. Po kłótni ze znajomymi wyszła z lokalu i zdecydowała się na samodzielny powrót do domu. Monitoring miejski zarejestrował ją po raz ostatni, gdy szła deptakiem w okolicy Jelitkowa, skąd miała około 20 minut do domu. Od tamtej pory słuch po niej zaginął. Prokuratura umorzyła sprawę, jednak policja wciąż bada okoliczności jej zaginięcia.

Ostatnio media obiegły rewelacje detektywów z prywatnej agencji Lampart Group. Według nich Iwona Wieczorek mogła zostać porwana przez pracowników firmy sprzątającej. Według śledczych z gdańskiej prokuratury "wszystkie okoliczności przedstawione w przesłanych materiałach zostały zweryfikowane i nie doprowadziły do ustalenia związku wskazywanych osób z zaginięciem Iwony Wieczorek." Agencja nie daje za wygraną i nadal próbuje udowodnić swoją tezę.

Więcej o: