Gdyby nie interwencja posła Prawa i Sprawiedliwości ta sprawa zapewne przeszłaby bez echa. 11-12 sierpnia tego roku odbywał się Festiwal Piosenki Żeglarskiej Charzykowy, na którym pojawił się także zespół Perły i Łotry ze Śląska. Podczas występu założyli koszulki z napisem "Konstytucja" i nic nie wskazywało na to, że ten gest przebije się poza lokalne media.
Tak się jednak stało, a to dzięki pismu posła PiS z Chojnic Aleksandrowi Mrówczyńskiemu. Polityk napisał w tej sprawie do jednego ze sponsorów festiwalu, spółki skarbu państwa, firmy Enea. Stwierdził w nim, że "artyści za państwowe środki robią sobie antyrządowe demonstracje polityczne".
Czy na imprezy, podczas których demonstracyjnie jest wspierana antyrządowa opozycja mająca na celu obalenie legalnej władzy i szkodzenie państwu powinny być przeznaczana środki ze spółek skarbu państwa? (...) Należałoby zadać pytanie, czy sponsor (ENEA) kontroluje treści przekazywane podczas sponsorowanych przez spółkę imprez?
- napisał w liście skierowanym m.in. do ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, prezesa zarządu grupy Enea i wójta gminy Chojnice. List udostępnił portal weekendfm.pl, który przytacza też komentarz wójta gminy Chojnice Zbigniewa Szczepańskiego:
Ja myślałem, że jeszcze żyję w demokratycznym kraju, ale jestem za głupi, żeby zrozumieć pewne reguły funkcjonowania demokratycznego państwa, bo jak się odnieść do pisma, które podpisał poseł Aleksander Mrówczyński?
Z kolei muzycy zespołu Perły i Łotry wskazywali w rozmowie z TVN24, że na koncercie nie padły żadne polityczne apele, a oni po prostu spontanicznie założyli koszulki z napisem "Konstytucja". Jednocześnie, co warto odnotować, jeden z członków zespołu to Michał Gramatyka, polityk Platformy Obywatelskiej i wicemarszałek województwa śląskiego.