W nocy z wtorku na środę trzy osoby po wizycie w pubie w Łebie poszły na plażę. Postanowiły wykąpać się w Bałtyku, w niebezpiecznym miejscu obok falochronu. Jedną z nich - 18-latkę - udało się wyciągnąć z wody przy pomocy liny ratowniczej. Uratował ją funkcjonariusz policji po zgłoszeniu od przechodnia. Była pod wpływem alkoholu.
Drugiej 18-latki nie udało się uratować - podaje TVN24. Wciąż trwają poszukiwania trzeciej osoby, 20-letniego mężczyzny. Akcja trwała do godz. 4 rano. Brali w niej udział strażacy - ochotnicy oraz nurkowie z PSP. Akcję wstrzymano ze względu na złe warunki pogodowe - informowała policja.
W tym sezonie letnim utonęły co najmniej 294 osoby, a od początku roku - ponad 300.
Czytaj też: