Do ataku z użyciem ostrego narzędzia doszło w poniedziałek w zakładzie karnym w Nowogardzie (woj. zachodniopomorskie). Radio RMF FM informowało, że jeden ze skazanych podciął innemu gardło.
Zaatakowany 58-latek został zabrany do szpitala. Według policji obrażenia nie zagrażają jego życiu - podaje Radio Szczecin.
Jak podaje TVN24, do ataku doszło, gdy mężczyźni stali w kolejce do telefonu. Rzecznik zakładu karnego w rozmowie ze stacją zwraca uwagę, że sytuacja jest o tyle nietypowa, że 34-letni napastnik, który miał ostre narzędzie, miał dzień później wyjść na wolność. Miał dobrą opinię i pracował w więzieniu. Ponieważ procedura zakończenia wyroku była skończona, 34-l-latek wyszedł z więzienia i od razu został zatrzymany przez policję.
Policja, prokuratura i specjalny zespół, powołany przez dyrektora okręgowej służby więziennej, zajmują się wyjaśnieniem sprawy. Mają m.in. ustalić skąd osadzony wziął kawałek noża do tapet, którym zaatakował innego więźnia.