Nominację Georgette Mosbacher na ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce amerykański Senat zatwierdził w lipcu. W poniedziałek wieczorem Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że Bartosz Cichocki, wiceminister spraw zagranicznych przyjął od Mosbacher kopie listów uwierzytelniających.
Te uroczyste dokumenty, które wystosowuje głowa państwa wysyłającego ambasadora, oficjalnie mianują na stanowisku szefa misji dyplomatycznej. MSZ opublikował zdjęcie ze spotkania Mosbacher z Cichockim na Twitterze:
Dzisiaj sama ambasador opublikowała wpis, w którym podzieliła się pierwszymi wrażeniami z wizyty w Polsce.
"Cieszę się bardzo, że jestem w Polsce! Poznałam już polskich i amerykańskich pracowników USEmbassyWarsaw, którzy ramię w ramię na co dzień pracują nad wzmacnianiem relacji polsko-amerykańskich. Fantastyczny team!" - napisała.
Nowa ambasador USA w Polsce ma 71 lat. Choć od dawna związana jest z Partią Republikańską, w 2016 r. Barack Obama mianował ją na członkinię komisji doradczej ds. dyplomacji. W 1992 r. Mosbacher założyła firmę, zajmującą się m.in. doradztwem marketingowej. Zajmowała się też działalnością charytatywną, m.in. na rzecz ubogich nowojorczyków, czy weteranów wojennych i ich rodzin.
Ambasador krytykowała ustawę o IPN, która kilka miesięcy temu stała się przedmiotem międzynarodowego sporu. Według niej nowe prawo wywołało falę antysemityzmu w Europie Wschodniej. Z kolei przed senacką komisją spraw zagranicznych stwierdziła, że Polska powinna wziąć na siebie "sprawiedliwy udział" w rozwiązywaniu problemu uchodźców.