Trybunał Sprawiedliwości zajął się wnioskiem Sądu Najwyższego. TVN24: Tempo wyjątkowo szybkie

Trybunał Sprawiedliwości UE rozpoczął rozpoznawanie wniosku Sądu Najwyższego. Chodzi o pięć pytań prejudycjalnych, które Sąd Najwyższy wystosował na początku miesiąca.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie  TVN24, Trybunał Sprawiedliwości rozpoczął rozpatrywanie pięciu pytań prejudycjalnych, które Sąd Najwyższy złożył na początku sierpnia. 

- To, że dziś już Trybunał zajął się tą kwestią, to dobry, z mojego punktu widzenia, znak - komentuje sprawę dla TVN24 sędzia Michał Laskowski, rzecznik Sądu Najwyższego. - Oczekuję od Trybunału, że oceni krytykowane postanowienie Sądy Najwyższego. Być może dowiemy się od Trybunału, czy zawieszenie [stosowania pewnych przepisów - przyp. red.] było zasadne czy nie - dodaje. 

Jak donosi TVN24, wszczęty miał zostać pierwszy etap procedury - tzw. etap pisemny. Oznacza to, że w Trybunale wyznaczono już sędziego sprawozdawcę oraz rzecznika generalnego. Zrobił to sam prezes TS UE. Wszystkie dokumenty przekazano również do tłumaczenia na wszystkie języki krajów członkowskich UE. Następnie rozesłane zostaną do wszystkich stolic państw UE, aby rządy mogły się ze sprawą zapoznać. 

Tempo przebiegu procedur według źródeł TVN24 jest wyjątkowo szybkie.

Pytania prejudycjalne Sądu Najwyższego 

Sąd Najwyższy 2 sierpnia zawiesił wprowadzony przez PiS przepis o przechodzeniu sędziów w stan spoczynku. Przesłał także do Trybunału Sprawiedliwości UE pięć pytań dotyczących zasad niezależności i niezawisłości sędziów oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek.

CZYTAJ TAKŻE: Sąd Najwyższy zawiesił PiS-owski przepis o przechodzeniu sędziów w stan spoczynku

Więcej o: