Pogoda na ostatnie 11 dni wakacji. Będzie kapryśna: od tropikalnych upałów po ochłodzenie

Za nami dwa miesiące z prawdziwie tropikalnymi upałami. Wakacje jednak powoli dobiegają końca. Jaka pogoda czeka nas podczas ich ostatnich 11 dni?

W tym roku pogoda nas nie oszczędzała. Warunki były idealne do plażowania i wypoczywania nad wodą, spowodowały też jednak pewne utrudnienia - wiele kąpielisk było zamkniętych z powodu sinic, występowały gwałtowne burze i nawałnice. W niektórych miejscach kraju pojawiła się susza. Wszystko przez rekordowo wysokie temperatury, które przez ostatnie miesiące nie chciały nas opuścić. A jak będą wyglądać te ostatnie wakacyjne dni?

Pogoda będzie kapryśna

W ciągu najbliższych 11 dni możemy spodziewać się zarówno tropikalnych upałów, jak i gwałtownych ochłodzeń. Będzie słonecznie, a zaraz potem niebo będzie pokrywało się chmurami.

Zmienności pogody doświadczymy już jutro. Po dzisiejszych trzydziestostopniowych upałach, które wystąpią w przeważającej części kraju, zwłaszcza w centrum i w jego południowej części, wtorek przyniesie obniżenie temperatury. Najcieplej będzie na południu, gdzie termometry wskażą 25-26 stopni, jednak na północy temperatura spadnie nawet do 20 stopni. W całym kraju możemy też spodziewać się zachmurzenia w stopniu umiarkowanym i dużym, a miejscami pojawią się przelotne opady - zwłaszcza w Małopolsce i na Podkarpaciu. Podobna pogoda utrzyma się w środę, choć zaczną się już przejaśnienia - zachmurzy się na południowym zachodzie oraz północnym wschodzie Polski.

Pogoda sprawi nam niemiłą niespodziankę

W czwartek na chwilę wrócą upały. W całym kraju będzie od 28 do 30 stopni, a niebo będzie czyste i słoneczne. Jednak już w piątek sytuacja diametralnie się odmieni. Choć w większości kraju nadal będzie ciepło - od 25 stopni na południu do 26-27 w centrum kraju, to na północy temperatura ponownie spadnie - nawet do 21 stopni. Pogoda sprawi nam również niemiłą niespodziankę - większość Polski tego dnia doświadczy gwałtownych burz, pojawią się silne opady. Niebo w całym kraju zasnuje się chmurami.

Pogoda nie dopisze w ostatni weekend sierpnia

Niestety, ostatni wakacyjny weekend zapowiada się nie tylko chłodno, ale także burzowo i deszczowo. W sobotę w najcieplejszych miejscach - na wschodzie kraju - termometry wskażą 22 stopnie. W swetry powinni zaopatrzyć się mieszkańcy Pomorza i Wielkopolski - tam temperatura wyniesie zaledwie od 17 do 19 stopni. Wszędzie doświadczymy silnego zachmurzenia, a na wschodzie kraju wystąpią burze. Lokalne przejaśnienia pojawią się w pasie od Olsztyna przez Warszawę po Kraków.

W niedzielę będzie jeszcze gorzej. Jedynie w okolicach Rzeszowa termometry wskażą 20 stopni, w innych miejscach kraju temperatura będzie się wahać między 16 a 18 stopni. Najchłodniej będzie na zachodzie - w okolicach Zielonej Góry będzie zaledwie 15 stopni. W całym kraju będzie też padać. Na przejaśnienia mogą liczyć tylko mieszkańcy zachodnich krańców Polski.

Chłód utrzyma się do końca wakacji

Ostatnie poweekendowe dni sierpnia będą - niestety - podobne jak weekend. Temperatura utrzymująca się na poziomie kilkunastu do 20 stopni wystąpi w całym kraju, podobnie jak w całym kraju pojawią się opady. 

Koniec wakacji będzie więc bardziej wiosenny niż letni.

Więcej o: