Motorówka szalała na Wiśle, pod Wawelem. Okazało się, że prowadził ją nietrzeźwy Francuz

Krakowscy policjanci dostali nietypowe zgłoszenie dotyczące motorówki, która pływała po Wiśle w Krakowie w "ryzykowny" sposób. Okazało się, że kierował nią 24-letni nietrzeźwy Francuz.

Do zdarzenia doszło w sobotę, 4 sierpnia w okolicy Wawelu. - Dostaliśmy zgłoszenie od postronnej osoby, która zaobserwowała, że motorowodniak zachowywał się w dziwny, niebezpieczny sposób. Z reguły motorówki pływają spokojnie, trzymają się jednej strony, więc ta od razu zwracała na siebie uwagę - poinformował mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Policjanci z komisariatu wodnego natrafili na motorówkę na wysokości dawnego hotelu Forum. Kiedy podpłynęli, aby wylegitymować kierującego, okazało się, że był nim 24-letni obywatel Francji. Był nietrzeźwy - badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie pół promila alkoholu. Razem z nim na motorówce pływał jego kolega, również Francuz. 

24-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia tego typu pojazdów. 

Kierowanie, czy raczej sterowanie, w stanie nietrzeźwości (tj. powyżej 0,5 promila albo 0,25 mg) sprzętem wodnym napędzanym silnikiem jest przestępstwem, a w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 promila albo 0,1 mg) wykroczeniem. Wykroczeniem jest także korzystanie po użyciu alkoholu z niemechanicznych  sprzętów pływających (kajak, ponton, łódka, żaglówka, itp.). W takim przypadku jednostka pływająca może być odholowana na koszt użytkownika.

Dzwonisz na 112 i co dalej? Te rzeczy musisz powiedzieć, żeby szybko i sprawnie wezwać pomoc

Więcej o: