Czwartkowa pogoda da się we znaki tym, którzy nie lubią upałów. Termometry wciąż będą pokazywały powyżej 30 stopni. Najcieplej będzie w Poznaniu, Zielonej Górze, Łodzi i Wrocławiu, gdzie temperatury wyniosą nawet 34 stopnie.
W środę IMGW odnotowało 35 stopni w Gorzowie Wielkopolskim oraz 34 stopnie w Słubicach i Poznaniu. W czwartek, zdaniem synoptyków Instytutu, będzie równie upalnie.
- 34 stopnie na pewno będą w Zielonej Górze, ale nie wykluczamy tam 35 stopni - powiedziała w rozmowie z IAR Małgorzata Tomczuk, synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Synoptycy ostrzegają też przed burzami, którym będą towarzyszyć ulewne deszcze. IMGW wydał ostrzeżenia przed tymi zjawiskami dla czterech województw: zachodniopomorskiego, pomorskiego, małopolskiego i śląskiego.
Jednak burze będą mogły pojawić się na terenie prawie całej Polski, oprócz północno-wschodniej części kraju.
Ostrzeżenia przed upałami dotyczą z kolei wszystkich szesnastu województw.
Zgodnie z prognozami, lekkie ochłodzenie najprawdopodobniej nadejdzie dopiero w sobotę. Wyraźną ulgę, zwłaszcza w nocy, odczujemy od poniedziałku.
Na poniżej mapie, pochodzącej z serwisu Windy.com, możesz zobaczyć, gdzie i o której godzinie mogą pojawić się burze. Wystarczy, że przesuniesz suwak na dole mapy w lewo. Burze są oznaczone kolorem niebiesko-zielonym.