Do zdarzenia doszło w poniedziałek późnym popołudniem. Jak podaje Radio Gdańsk ojciec wyszedł z synkiem przed posesję domu, gdzie stały dwa zaparkowane samochody. 2-latek wszedł między pojazdy, wtedy jeden z nich stoczył się z podjazdu i przygniótł dziecko do drugiego auta.
Chłopiec z poważnymi obrażeniami brzucha i miednicy został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Trójmiasta. Tam przeszedł operację. Jego stan lekarze określają jako ciężki.
- Ustalamy szczegóły tego wypadku. Sprawdzamy, czy doszło do niego z winy człowieka, czy nastąpiły inne okoliczności - powiedziała Radiu Gdańsk Magdalena Zielke z lęborskiej policji.
Policja zbadała rodziców - byli trzeźwi.