Prognozy pogody wskazują, że w poniedziałek 30 lipca znów będzie ciepło, wyjątkiem będzie Lubelszczyzna i Podkarpacie, gdzie będzie odrobinę chłodniej (w Lublinie i w Rzeszowie 20-kilka st. C). W reszcie kraju temperatury będą sięgać nawet ponad 30 stopni Celsjusza.
Po 29 stopni będzie na zachodzie: w Szczecinie, Wrocławiu, czy Poznaniu, a także w centrum Polski (Warszawa). Najcieplej będzie jednak na północnym-wschodzie: w Ostrołęce 29 stopni, a w Olsztynie nawet 31. Dla 15 województw IMGW wydało ostrzeżenia 2. stopnia przed upałami.
Mimo tych temperatur tylko na zachodzie kraju ma być pogodnie - w reszcie Polski należy spodziewać się sporego zachmurzenia.
Według przewidywań IMGW w poniedziałek pogoda będzie intensywnie się zmieniać, głównie za sprawą burz z gradem oraz przelotnych opadów deszczu w kilku regionach Polski.
Wolne od burz mogą być w zasadzie tylko zachodnie krańce Polski, a najintensywniejsze burze mogą wystąpić w woj. kujawsko-pomorskim, łódzkim, śląskim, opolskim, w zachodnich częściach małopolskiego, mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego oraz wschodniej części wielkopolskiego.