Do wypadku doszło we wtorek na drodze krajowej numer 42 w Łódzkiem. Samochód osobowy prowadzony przez burmistrza Pajęczna Dariusza Tokarskiego zderzył się z motorowerem, którym kierował 17-latek.
Z policyjnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem skręcając w lewo nie ustąpił pierwszeństwa 17-latkowi, który jechał prawidłowo. Nastolatek zmarł na miejscu. Dariusz Tokarski w momencie wypadku był trzeźwy. Nie odniósł żadnych obrażeń.
W rozmowie z „Faktem” burmistrz Pajęczna powiedział, że "przeprasza z całego serca". Dodał, że "bardzo chciałby cofnąć czas" i zapowiedział, że nie zamierza unikać odpowiedzialności. - Poniosę wszystkie konsekwencje związane z wydarzeniem - powiedział.
Dariuszowi Tokarskiemu za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do ośmiu lat więzienia.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Sieradzu powiedziała, że wciąż trwają czynności prowadzone przez śledczych. - Na dziś planowana jest sekcja motocyklisty - powiedziała Jolanta Szkilnik dla "Faktu".