Zielona Góra. Policja wezwana na głośną imprezę. Znaleźli niemowlę z pękniętą czaszką

Do szpitala w Zielonej Górze trafiło dziesięciomiesięczne dziecko z m.in. połamanymi kośćmi czaszki. Matka i ojciec dziecka zostali zatrzymani, byli pod wpływem alkoholu. Twierdzili, że dziecko wypadło im przez przypadek na chodnik.

Policja w Zielonej Górze w nocy z piątku na sobotę została wezwana do jednego z bloków przy ul. Anieli Krzywoń w związku z głośną imprezą. W mieszkaniu, w którym odbywało się spotkanie, znaleźli też dziesięciomiesięczne dziecko.

- Miało na głowie otarcia i ślady zeschniętej krwi - mówi w rozmowie z Gazeta.pl podinsp. Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. Funkcjonariusze wezwali pogotowie.

Lekarze w szpitalu stwierdzili, że dziecko ma pękniętą kość ciemieniową i stłuczoną kość potyliczną. Nie byli w stanie określić, kiedy powstały obrażenia.

Zielona Góra. Rodzice niemowlęcia zatrzymani

Rodzice - 30-letnia kobieta i 30-letni mężczyzna - trafili do policyjnego aresztu. Matka miała w organizmie 3 promile alkoholu, ojciec - 0,6 promila. Po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani, usłyszeli zarzut z art. 160 par. 2 kodeksu karnego, który mówi o narażeniu na utratę życia lub zdrowia osoby, do opieki nad którą jest się zobowiązanym.

- Przyznali się do winy. Powiedzieli, że dziecko im wypadło dwa dni wcześniej na chodnik podczas szarpaniny - mówi podinsp. Małgorzata Barska. Na pytanie, czy obrażenia dziecka były rzeczywiście efektem nieszczęśliwego wypadku, odpowie biegły. Rodzice dziecka opuścili już policyjny areszt.

Mężczyźnie i kobiecie grozi od 3 do 5 lat więzienia. Życiu niemowlęcia nie zagraża niebezpieczeństwo. O sprawie został powiadomiony sąd rodzinny, przez co do wyjaśnienia sprawy dziecko nie wróci pod opiekę 30-latków.

Jak dowiedział się portal Gazeta.pl, rodzina była wcześniej znana policjantom, w domu dochodziło do interwencji, a jej członkowie mieli konflikty z prawem.

Informację o wydarzeniu jako pierwsza podała "Gazeta Lubuska".

Czy wiesz, co robić w przypadku zadławienia?

Więcej o: