MSZ Rosji odmówiło Polsce zgody na rekonstrukcję tupolewa z zebranych odłamków

Strona rosyjska nie wyraziła zgody na przeprowadzenie w Smoleńsku rekonstrukcji wraku prezydenckiego Tupolewa, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się niedaleko tamtejszego lotniska - podała podkomisja smoleńska przy MON.

To odpowiedź Rosji na pytanie Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego przesłane w marcu.

Jak napisano w komunikacie opublikowanym przed podkomisję, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej w piśmie z dnia 22 maja 2018 roku odpowiedziała, że niemożliwa jest „rekonstrukcja samolotu z odłamków, zebranych na miejscu zdarzenia bez ich naruszenia, zmiany ich wyglądu i cech szczególnych”.

W oświadczeniu napisano też, że "stanowisko strony rosyjskiej świadczy o złej woli lub absolutnym braku kompetencji w zakresie badania katastrof lotniczych. Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego uznaje bowiem rekonstrukcję za niezwykle istotną i pomocną w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy".

Zdaniem podkomisji rekonstrukcja zgodna z zaleceniami Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego, w żaden sposób nie zagraża naruszeniu, zmianie wyglądu i cech szczególnych elementów wraku samolotu. "Przeciwnie - jest kluczową procedurą pozwalającą na ustalenie przyczyn katastrofy" - napisano w komunikacie.

Jak czytamy w oświadczeniu "stanowisko strony rosyjskiej potwierdza diagnozę zawartą w raporcie Rady Europy, porównującą działania Federacji Rosyjskiej do zachowań ZSRR w sprawie ludobójstwa katyńskiego i nazywa je wprost działaniami noszącymi znamiona prowokacji".

Decyzję rosyjskich władz skomentował były ekspert komisji Jerzego Millera, Maciej Lasek.

'"Odmówili rekonstrukcji 3D uzasadniając, że niemożliwa jest "rekonstrukcja samolotu z odłamków, zebranych na miejscu zdarzenia bez ich naruszenia, zmiany ich wyglądu i cech szczególnych'". Wcześniej zespół biegłych płk. Milkiewicza miał dostęp do wraku. Tak jak polscy pirotechnicy." - napisał Lasek.

W katastrofie rządowego Tupolewa zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką.

MON: raport Millera "odbiegał od ustaleń MAK". Niedawno Macierewicz miał wprost przeciwny zarzut

Więcej o: