Do wydarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę w miejscowości Mirowszczyzna w województwie opolskim. - Mieszkający na co dzień w Holandii Mariusz Z. zażywał narkotyki razem z 33-latką. Kobieta zmarła - potwierdza w rozmowie z Gazeta.pl Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Prok. Bar dodaje, że mężczyzna usłyszał trzy zarzuty: nieumyślnego spowodowania śmierci poprzez podanie kobiecie substancji psychoaktywnej niewiadomego pochodzenia, nieudzielenia jej pomocy oraz posiadania marihuany.
- Wobec zatrzymanego zastosowano dwumiesięczny areszt ze względu na charakter zarzutów oraz obawę, że mężczyzna zbiegnie do Holandii - mówi prok. Bar.
Dodaje, że prokuratura zabezpieczyła również telefon Mirosława Z. Znajduje się na nim nagranie, które jest jednym z dowodów w sprawie. - Wnioskując po zachowaniu pokrzywdzonej można wywnioskować, że były to ostatnie chwile jej życia - mówi Bar.