Pogoda w sobotę rozczaruje tych, którzy liczyli na ciepły, wakacyjny weekend. Mimo że w całym kraju będzie dość pogodnie, to temperatura da nam się we znaki. Po upalnym piątku, w sobotę czeka nas mocne ochłodzenie. Duże zachmurzenie będzie tylko na południowym wschodzie kraju.
Najchłodniej będzie w Suwałkach, gdzie wskazówki termometrów pokażą maksymalnie 17 stopni. O jeden stopień cieplej będzie w Trójmieście, Olsztynie i Białymstoku. Z kolei w Warszawie, Lublinie i Rzeszowie temperatura wyniesie 19 stopni. W Bydgoszczy, Łodzi, Poznaniu, Katowicach i Krakowie termometry pokażą 20 stopni. Najcieplej będzie w Zielonej Górze (22 stopnie), Gorzowie Wielkopolskim (21 stopni) i Wrocławiu (21 stopni).
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, w porywach do 60 km/godzinę.
Warunki biometeorologiczne w całym kraju będą niekorzystne, m.in. przez wysoką wilgotność powietrza.
IMGW wydał ostrzeżenia hydrologiczne pierwszego stopnia dla dwóch województw: pomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Oznacza ono, że stan wody układa się w strefie poniżej stanów ostrzegawczych, przy czym przewidywany jest gwałtowny wzrost stanu wody. Ostrzeżenie spowodowane jest prognozowanym silnym wiatrem z północy na Zalewie Wiślanym i Żuławach, przez co poziom wód będzie rósł.