Jak informuje „Gość Niedzielny”, listę piosenek zakazanych podczas ślubów zawieranych w Kościele przygotowuje V Synod Diecezji Tarnowskiej, który w kwietniu br. rozpoczął pierwszy rok trzyletnich obrad.
Rzecznik Synodu ks. Andrzej Turek w rozmowie z gazetą powiedział, że księża „obserwują wiele nadużyć” ze strony narzeczonych.
Księża czasem muszą się mocować z różnymi opiniami, wizjami narzeczonych. Jest wiele nadużyć, wynikających niejednokrotnie z niewiedzy, czasem z postawy życzeniowej
- powiedział w rozmowie z „Gościem Niedzielnym”. I rozwiał wątpliwości dotyczące jednego z najpopularniejszych utworów wybieranych przez przyszłych małżonków.
Dni Leonarda Cohena i jego „Hallelujah”, z którego uczyniono ślubny szlagier, choć utwór nie ma nic wspólnego z weselem, w kościołach diecezji tarnowskiej wydają się więc policzone
- powiedział ks. Turek.
Z kolei ks. Andrzej Dudek, przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Życia Sakramentalnego uważa, że wypracowanie obowiązującego schematu ceremonii zaślubin jest „palącą sprawą”. Dlatego, bo księża są stawiani w „niekomfortowej sytuacji” przez narzeczonych. Zdaniem ks. Dudka, „Synod musi wziąć ich w obronę”.
(Synod – red.) musi pomóc duszpasterzom, dając im do ręki zbiór stosownych przepisów Kościoła jako koronny argument, że powinno być właśnie tak, a nie jakkolwiek, jak sobie ktoś wymyśli
- powiedział w rozmowie z „Gościem Niedzielnym”. Komisja Główna Synodu ustaliła, że lista będzie pierwszym dokumentem uchwalonym przez V Synod Diecezji Tarnowskiej.