Przyczyn odwołania kontradmirała Mirosława Mordela, Inspektora Marynarki Wojennej w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych (pełnił stanowisko od marca 2016 roku), można upatrywać się w wydarzeniach z 8 czerwca - wskazują "Fakty" TVN.
Wówczas wycofywano ze służby okręt podwodny ORP Sokół - w ten sposób Marynarce Wojennej pozostały zaledwie trzy okręty podwodne: dwa 50-letnie i nowszy, ORP Orzeł (na służbie od 1986 roku, wciąż remontowany).
To wtedy kadm. Mordel (faktyczny dowódca Marynarki Wojennej) powiedział kilka gorzkich słów o stanie marynarki, które przytaczał portal Defence24.pl:
Oddala się perspektywa pozyskania okrętu podwodnego nowego typu. Jeszcze pół roku temu w czasie poprzedniej uroczystości wydawało się, że to kwestia: jeśli nie tygodni to miesięcy, gdy zapadnie decyzja i zostanie wybrany dostawca nowych okrętów dla Marynarki Wojennej RP. Niestety wszystko wskazuje na to, że nasze marynarskie nadzieje zostały po raz kolejny zawiedzione.
Kontradmirał Mordel nie doprecyzował co prawda, kto "zawiódł" podwodniaków, ale Antoni Macierewicz, jeszcze gdy był ministrem obrony narodowej, zapowiadał wybranie dostawcy okrętu dla marynarki w ramach programu o kryptonimie "Orka".
"Orka" miała przynieść Marynarce Wojennej co najmniej trzy okręty, które miałyby wejść na jej wyposażenie w latach 2024-2026 - tak wynikało z zapowiedzi MON jeszcze z końca 2017 roku. Padał też termin, że dostawca może zostać wybrany jeszcze w pierwszym kwartale 2018 roku. Obecny szef MON Mariusz Błaszczak jeszcze nie zabrał zdecydowanego stanowiska w sprawie.
To właśnie w tej wypowiedzi z 8 czerwca "Fakty" upatrują późniejszych wydarzeń, czyli odwołania kadm. Mirosława Mordela ze stanowiska Inspektora Marynarki Wojennej w DGRSZ.
Już 19 czerwca MON ogłosiło, że następca Macierewicza, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak na to stanowisko powołał kontradmirała Jarosława Ziemiańskiego, dotychczasowego zastępcy odwołanego kadm. Mordela. Informacji o jego odwołaniu na stronach MON jednak zabrakło.
"Fakty" o komentarz poprosiły zarówno kadm. Mordela, jak i MON. Kontradmirał odmówił jednak wypowiedzi, wskazując, że wciąż pozostaje w czynnej służbie. Natomiast Ministerstwo Obrony Narodowej do momentu publikacji materiału nie odpowiedziało na pytania.