W rzece Wildze, na wysokości ulic Ludwisarzy i Tokarskiej w Krakowie znaleziono nawet kilkaset martwych ryb. Woda w rzece miała dziwny, mleczno-brązowy kolor, a na jej powierzchni unosiła się piana. Unoszące się brzuchem do góry martwe ryby na powierzchni rzeki zauważyli okoliczni mieszkańcy, którzy o zdarzeniu poinformowali odpowiednie służby porządkowe, w tym straż miejską. Pierwszy trop wskazywał w górę rzeki, gdzie rozpoczęto prace związane z budową tzw. Trasy Łagiewnickiej. W jej miejscu stały kiedyś zakłady chemiczne Solvay. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ustalił jednak, że rzeka jest zanieczyszczona powyżej zakresu prowadzonych w ramach budowy Trasy Łagiewnickiej robót.
Kraków, rzeka Wilga. Na powierzchni wody unosi się biała piana fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
Na miejscu śmierci setek ryb staż miejska pojawiła się w środę ok. godziny 7:35. Wezwano także straż pożarną oraz specjalistów z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy pobrali próbki wody do badania laboratoryjnego. Ze wstępnych ustaleń WIOŚ wynika, że rzeka została zanieczyszczona tzw. „ściekami bytowymi”, czyli ściekami z kanalizacji miejskiej. Szczegółowe wynik z badań laboratoryjnych będą znane w przyszłym tygodniu.
Kraków. Martwe ryby w rzecze Wildze. Trwają badania Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl