Zbigniew Ziobro skomentował wyrok Sądu Najwyższego, który zdecydował, że pracownik drukarni, który odmówił zrealizowania usługi organizacji LGBT popełnił w ten sposób wykroczenie.
- Sad Najwyższy wypowiedział się w tej sprawie przeciwko wolności. Sąd Najwyższy stanął po stronie przemocy państwa w służbie ideologii aktywistów homoseksualnych, a przeciwko wolności, która jest zagwarantowana w polskiej konstytucji każdemu obywatelowi - powiedział prokurator generalny.
Ziobro podnosił też, że drukarz nie odmówił usługi z powodu homoseksualizmu klientów. - On z tego powodu w najmniejszym stopniu ich nie piętnował, nie krytykował. - powiedział Ziobro. - On odmówił im wykonania usług, których treść była w sposób oczywisty sprzeczna z jego wiarą i z jego przekonaniami i wartościami, które stanowią identyfikację jego wartości i w tym sensie jego człowieczeństwa - stwierdził.
Zbigniew Ziobro stwierdził też, że Sąd Najwyższy "poszedł w duchu poprawności politycznej, która pojawia się w niektórych krajach zachodniej Europy, które w sposób represyjny przy użyciu przemocy państwa są wprzęgane w służbę ideologii aktywistów homoseksualnych". Ten stan rzeczy według Ziobry naprawić ma Trybunał Konstytucyjny, do którego minister sprawiedliwości kieruje wniosek w związku z wyrokiem SN.
Na konferencji Ziobro porównał sprawę drukarza do analogicznej sytuacji, w której to "środowiska homoseksualne" mają księgarnię. - Nagle przychodzi oferent, który wydał książkę wskazującą, że homoseksualizm to choroba - mogą paść jeszcze bardziej dosadne sformułowania - i argumentując, odwołując się do rozmaitych badań dowodzi, że tak własnie jest - powiedział Ziobro.
Czy w świetle tego wyroku, taka księgarnia, prowadzona przez aktywistów homoseksualnych, ma obowiązek mieć na swoich półkach tę książkę?
- dopytywał. Prokurator generalny stwierdził ponadto, że "Sąd Najwyższy stanął dzisiaj po stronie tych, którzy chcą przy pomocy aparatu państwa i przymusu gwałcić wolność".
Ziobro podnosił, że przepis, na podstawie którego skazano drukarza pochodzi z "głębokiej PRL" i jeśli TK nie zmieni wyroku, prokurator generalny będzie starał się usunąć ten przepisu.
Sąd Najwyższy w czwartek oddalił kasację, którą we wrześniu ubiegłego roku złożył Zbigniew Ziobro, prokurator generalny i minister sprawiedliwości. Dotyczyła sprawy z 2018 roku, kiedy organizacja społeczna LGBT Business Forum zamówiła w łódzkiej drukarni wykonanie specjalnego materiału z logotypem organizacji. Drukarz odmówił. "Nie przyczyniamy się do promocji ruchów LGBT naszą pracą" - odpisał mailem.
Sprawa trafiła na policję i do sądu. W marcu 2017 r. Sąd Rejonowy dla Widzewa-Łodzi uznał, że Adam J., pracownik, który wysłał e-mail, popełnił wykroczenie. Sąd Okręgowy utrzymał w maju ten wyrok. W odpowiedzi na to Zbigniew Ziobro wniósł kasację do SN.