Zlikwidowali in vitro, wprowadzili swój program. A efekty? - dopytuje Bartosz Arłukowicz, minister zdrowia w rządzie PO, zapytał resort zdrowia o dokładne dane dotyczące efektów programu "ochrony zdrowia prokreacyjnego", wprowadzonego za rządów PiS. Według Arłukowicza program kosztował 23 mln zł i zgłosiło się do niego tylko 100 par.
Bartosz Arłukowicz stwierdził, że dzięki rządowemu programowi in vitro w Polsce urodziło się 8 tys. dzieci. Inne liczby podawało ministerstwo zdrowia w czerwcu 2016 r. Wówczas resort mówił o 5285 dzieciach urodzonych dzięki państwowemu in vitro. Warto jednak pamiętać, że dane podane wówczas przez ministerstwo nie wzięły pod uwagę przypadków par, które w momencie zamykania programu miały zamrożone zarodki, a do finalizacji procedury doszło później.
Do pytania Arłukowicza odniósł się resort.
Jak podaje ministerstwo zdrowia, według danych z I kwartału do programu przystąpiło 600 par.
Program ochrony zdrowia prokreacyjnego to kompleksowa diagnostyka niepłodności par. Program in vitro to wyłącznie dofinansowanie jednej z metod leczenia, pomijający diagnostykę. Nie można oceniać skuteczności tych programów wg tych samych kryteriów
- napisało ministerstwo. Resort nie podaje, ile dzieci urodziło się dzięki programowi i ile kobiet zaszło w ciążę.
Z założeń programu ochrony zdrowia prokreacyjnego wynika, że w latach 2016-2020 powinno wziąć w nim udział 8 tys. par, 4 tys. mają przejść "etap diagnostyczny", natomiast ciąża ma zostać potwierdzona u 30 proc. par, które wzięły udział w programie.
Zapytaliśmy ministerstwo zdrowia, ile na dzień dzisiejszy urodziło się dzieci dzięki programowi ochrony zdrowia prokreacyjnego. Czekamy na odpowiedź.
Rządowy program in vitro wystartował w lipcu 2013 r., decyzją Konstantego Radziwiłła, który po wygranej PiS objął resort zdrowia, program został zamknięty w 2016 r. Dofinansowanie do in vitro wzięły na swoje barki niektóre samorządy. Tak się stało m.in. w Warszawie. W poniedziałek Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca rady miasta, poinformowała, że dzięki pomocy samorządu w ciąże zaszło 200 kobiet.