Foki, których zwłoki znajdowano na bałtyckich plażach w ciągu ostatnich dwóch tygodni, miały obrażenia mogące wskazywać na działalność człowieka. Jedna miała rozbitą czaszkę, druga - rozcięty brzuch, a dwie inne - cegły przywiązane do szyi.
Niektórzy podejrzewają rybaków. - Będziemy tępić te łajzy na własną rękę - zapowiadał jeden z nich w rozmowie z wp.pl.
Teraz katowicka Fundacja Świat Zwierzętom ufundowała nagrodę w wysokości 30 tys. zł za wskazania zabójcy fok. Ta nagroda może jeszcze wzrosnąć, jeśli znajdą się chętni, którzy dołożą się do tej kwoty - donosi TVN Meteo.
Sprawa została też zgłoszona na policję. Ta wszczęła dochodzenie w sprawie śmierci fok.
Polecamy też: Konflikt na linii foka-człowiek jest faktem