Obecność bazy USA w Polsce byłaby możliwa, gdyby "wszyscy sojusznicy zgodziliby się co do tego, że poprawi to bezpieczeństwo NATO - pisze dla Politico były szef Sił Zbrojnych USA w Europie generał Frederick "Ben" Hodges,
Dalej Hodges stwierdza, że taki konsensus ws. bazy USA nie zostanie wypracowany i to "z dobrych powodów".
Wielu z naszych sojuszników może odebrać rozmieszczenie bazy USA w Polsce, lub gdziekolwiek indziej w Centralnej lub Wschodniej Europie, jako zbyt prowokacyjne. Taka decyzja dałaby Moskwie szansę na stwierdzenie, że to NATO jest agresorem
- ocenia generał.
Nie rozmieszczajcie amerykańskich baz w Polsce. NATO może i musi zrobić więcej, by powstrzymać Rosję, bez dzielenia sojuszników
- apeluje Hodges. Generał zapewnia, że obecność bazy USA w Polsce mogłaby zostać zinterpretowana jako naruszenie układu NATO-Rosja z 1997 roku.
Były dowódca wojsk USA w Europie proponuje jednak alternatywy, które poprawiłyby obronność NATO, bez generowania napięć między Sojuszem a Federacją Rosyjską. Jednym z pomysłów jest rozszerzenie działań batalionów rotacyjnych NATO na całą wschodnią flankę: od Estonii przez Bułgarię, po Ukrainę i Gruzję.
Pod koniec maja Onet ujawnił zapisy dokumentu "Proposal for a U.S. Permanent Presence in Poland" ("Propozycja stałej amerykańskiej obecności w Polsce" - red.), który zawiera szczegóły negocjacji między Polską a USA w zakresie obecności wojsk USA w Polsce. W zamian za rozmieszczenie dywizji pancernej USA nad Wisłą Polska zobowiązała się wydać od 1,5 do 2 miliardów dolarów na pokrycie kosztów związanych z "ułatwieniem stacjonowania" wojskom.
Pomysł utworzenia w naszym kraju stałych baz amerykańskiego wojska popierają z kolei niektóre inne państwa regionu. Szefowie rządów państw bałtyckich z zadowoleniem przyjęli możliwość utworzenia stałej amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce. Premierzy Litwy, Łotwy i Estonii mówili o tym dzisiaj w Tallinie na wspólnej konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Polski Jackiem Czaputowiczem.
- Z estońskiego punktu widzenia, obecność wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce oraz w krajach bałtyckich jest bardzo ważna - powiedział premier Estonii Juri Ratas podczas konferencji prasowej szefów rządów krajów bałtyckich z ministrem Czaputowiczem. - Będziemy zadowoleni jeśli USA będą bardziej aktywne w Polsce - dodał szef rządu Estonii i zaznaczył, że utrzymanie współpracy obronnej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a krajami bałtyckimi jest bardzo ważne.
Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że obecność wojsk USA w regionie jest głównym czynnikiem odstraszającym. - Chcielibyśmy, aby ta obecność była stała i trwała oraz aby była większa w sensie wojskowym. Chcemy stworzyć maksymalne warunki do tego, aby Stany Zjednoczone mogły tutaj w sposób stały i trwały funkcjonować - powiedział Czaputowicz